Mieczysław Białkiewicz urodził się 20 grudnia 1920 r. w Zagnańsku, w rodzinie inteligenckiej. Po maturze, w 1938 r. wstąpił do 2 Batalionu Pancernego w Żurawicy, kontynuatora tradycji 1 Pułku Czołgów, przybyłego do Polski wraz z Armią Hallera. 26 sierpnia 1939 r. przydzielono go do Baonu Czołgów 7 TP, pozostającego w dyspozycji Naczelnego Wodza. Dwa dni później jako prymus szkoły podoficerskiej został awansowany na kaprala, a 29 sierpnia 1939 r. złożył przysięgę.
Szlak bojowy rozpoczął już 1 września 1939 r. jako żołnierz wojsk pancernych w Batalionie Czołgów 7TP walcząc z Niemcami, a po 17 września również z Armią Czerwoną. 3 września wykazał się męstwem niszcząc pod Szczerowcem trzy niemieckie czołgi. Po przekroczeniu granicy węgierskiej, 20 września 1939 r., jednostka Mieczysława Białkiewicza została rozbrojona, a żołnierze i oficerowie internowani. Białkiewicz przebywał w różnych obozach do 4 maja 1940 r., kiedy to kolejna jego ucieczka zakończyła się sukcesem. Jego dalsze losy, podobnie jak wielu innych polskich żołnierzy wiodły poprzez Węgry, Jugosławię na Środkowy i Bliski Wschód, gdzie w Syrii Białkiewicz wstąpił do Legii Cudzoziemskiej, a następnie został żołnierzem Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich, wsławionej m.in. walkami o Tobruk.
Po ucieczce dostał się do tworzącej się Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich gen. bryg. Stanisława Kopańskiego, z którą przeszedł szlak bojowy od Egiptu przez Libię do Palestyny. Po połączeniu się w Palestynie Brygady Strzelców Karpackich z Armią gen. dyw. Władysława Andersa, Mieczysław Białkiewicz znalazł się w 5 Baonie Strzelców Karpackich, gdzie przeszedł kurs obsługi czołgów, co zaowocowało kolejnymi awansami, aż do stopnia podporucznika i przydziałem na dowódcę plutonu czołgów w 4 Pułku Pancernym do 2 szwadronu. Dowódcą 2 szwadronu jest kpt. Władysław Drelicharz. Zapału polskich pancerniaków nie burzyły żadne, nawet największe trudności. Jak wspominają żołnierze wchodzący w skład formacji. Ze względu na ciągłe braki sprzętowe, szkolenie wciąż się przedłużało, a żołnierze spędzali czas wśród pustynnych piasków w Iraku i Egipcie. To właśnie wówczas 4 pułk pancerny za swój znak obrał wizerunek skorpiona, żyjącego na pustyni.
Pułkowa legenda głosi że to właśnie żołnierze obserwujący w wolnym czasie ubogą faunę i florę pustyni zwrócili uwagę na walki skorpionów z innymi zwierzętami. Te pojedynki skojarzyły się wielu z czymś, czego doświadczali na co dzień podczas nieustannych treningów bojowych ze swoimi maszynami. Jak to wspominał Mieczysław Białkiewicz: W naszym pustynnym obozie była moc skorpionów. Nie raz obserwowaliśmy ich walki z o wiele większymi pająkami tarantulami, które różnie się kończyły, ale zawsze skorpion wykazywał większa odwagę i wolę walki – szarżował jak czołg. Władek (Drelicharz) wtedy powiedział do mnie – Mieciu, namaluj takiego skorpiona na moim czołgu, to będzie nasz znak! Zrobione! Pomysł ten był entuzjastycznie przyjęty przez cały szwadron i w ciągu dnia wszystkie czołgi miały skorpiona na wieżach. Z biegiem czasu znak przyjął się dla całego Pułku 4. Pancernego.
4 Pułk Pancerny „Skorpion”, a w jego szeregach i Mieczysław Białkiewicz odbył całą kampanię w Italii. Uczestniczył m.in. w walkach o Monte Cassino. Za postawę podczas walk, a szczególnie za uratowanie mimo odniesionych ran załogi rozbitego czołgu i wzięcie do niewoli 26 niemieckich grenadierów odznaczony został Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari.
W 1946 r. 4 Pułk Pancerny „Skorpion” został przeniesiony z Włoch do Wielkiej Brytanii. Po zakończeniu walk Mieczysław Białkiewicz znalazł się w Polskim Korpusie Przysposobienia i Rozmieszczenia. Służbę w wojsku zakończył 18 lutego 1947 r. w stopniu kapitana. W Anglii doczekał demobilizacji.
W 1950 r. Mieczysław Białkiewicz ukończył londyńska Szkołę Sztuk Pięknych założył w Londynie firmę „Sphinx Jewels”. Prowadził ją przez 40 lat, cały czas rozwijając swoje pasje – lotnictwo sportowe, narciarstwo, szybownictwo, sporty motorowe, a także takie zainteresowania jak rysunek, malarstwo i rzeźba. Założył Polski Klub Motorowy w Anglii. Przez kilka lat był prezesem Polskiego Klubu Szybowcowego, czterokrotnie wywalczył tytuł mistrza Anglii w lotnictwie sportowym. Brał czynny udział w pracach środowiska żołnierzy broni pancernej.
W 1984 r. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej na Uchodźstwie, Edward Raczyński, powołał Mieczysława Białkiewicza na członka Kapituły Orderu Odrodzenia Polski. Z dniem 1 listopada 1990 r., decyzją Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na Uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, stał się członkiem Kapituły Orderu Wojennego Virtuti Militari. 11 listopada 1990 r. został awansowany na stopień majora broni pancernej, a władze III Rzeczypospolitej Polskiej nadały mu w latach dziewięćdziesiątych stopień podpułkownika.
M. Białkiewicz jak długo letni prezes Koła Pułku 4 Pancernego „Skorpion” przyczynił się do przekazania tradycji Pułku 4 Pancerny Skorpin dla 102 pz, który w 1994 r. przeformowano w 5 Brygadę Pancerną. Brygada dziedziczyła i kontynuowała tradycje owianego sławą wojenną 4 Pułku Pancernego „SKORPION”. W dowód uznania za zasługi wojenne Naczelny Wódz gen. broni W. Anders odznaczył Pułk „Skorpion” Srebrnym Krzyżem Virtuti Militari. 15 października 1967 r. została uroczyście przekazana pułkowi replika sztandaru 4 batalionu czołgów z Brześcia nad Bugiem, którego tradycje pułk przejął i dziedziczył. W 25-tą rocznicę powstania pułku gen. Anders udekorował sztandar wstęgami Krzyża Virtuti Militari.
W dniu 16.05.1993 r. odbyło się przekazanie tradycji Pułku 4 Pancernego „Skorpion” 102 Pułkowi Zmechanizowanemu. Przekazując proporzec M. Białkiewicza powiedział m.in.:
„ Przekazujemy w dziedzictwo 102 Pułkowi Zmechanizowanemu „Skorpion” spłowiały od słońca i poszarpany wiatrem nasz oryginalny proporzec z czołgu dowódcy Pułku 4 Pancernego „Skorpion”. Niechaj ten bojowy proporzec, który wiódł nas z ziemi włoskiej do Polski, będzie dla Was Żołnierze nie tylko widocznym znakiem przynależności do „Pancernych Skorpionów”, ale i bodźcem do dalszej wydajnej służby ku chwale Najjaśniejszej Rzeczpospolitej”.
Tradycja jest kontynuowana do dzisiaj przez Stowarzyszenie Pancerny Skorpion.
Mieczysław Białkiewicz – żołnierz, sportowiec, złotnik, kolekcjoner i jedyny, jak dotąd Polak posiadający honorowe obywatelstwo City of London zmarł 14 maja 2004 r. w londyńskim szpitalu. Prochy zmarłego, zgodnie z Jego ostatnią wolą, zostały przewiezione do Polski i złożone do grobu rodzinnego na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.